mona mona
1879
BLOG

UB-watele

mona mona Protesty społeczne Obserwuj temat Obserwuj notkę 142

Ktokolwiek wymyślił tę taktykę -chwała mu. Naczelni UB-ywatele RP, nauczeni już, że męczennikami nie będą, natomiast mogą mieć ciut lżejszą kieszeń, albo trochę się przesiedzieć "na dołku", odpuścili - i już przed pochodem zwinęli żagle.
Znaczy - kto zwinął, ten zwinął. "Kadra" wlazła królowi na kolumnę, polansowała się -  i poszła w siną dal, natomiast poszczególnych, rozgrzanych wolą walki UB-wateli trochę zostało. Ano, wiadomo - głupich nie sieją, a gdzie drwa rąbią...
Jednak mniemam, że będzie dość. Po Hamburgu, zniszczeniu miasta przez rozszalałe lewactwo, po masakrze wśród funkcjonariuszy, Rainer Wendt, szef związku zawodowego policjantów, odważył się powiedzieć prawdę: za dużo tolerancji dla tegoż lewactwa. To tak - ku przestrodze.
Pomysł z obciążeniem kosztami zabezpieczeń  oszołomów - organizatorów tego spędu uważam za słuszny. Kilku waryjotów jest znanych z nazwiska, ale najfajniejszy byłby sam proces: już widzę, jak ofiarnie zeznają - "tak, to ja, dla dobra ojczyzny. I jestem gotów zapłacić, bo cóż znaczą pieniądze wobec moralnego obowiązku patrioty!"
Widzicie to?
Jak dla mnie - powinien nastąpić koniec tej zabawy. Winni są jak na dłoni: głośno krzyczą, że chcą z premedytacją łamać prawo. W Hamburgu, jak podają media, zaczęło się od półtora tysiąca rozrabiaków, a skończyło się - jak wszyscy widzieli. Nie sądzę, żeby normalni warszawiacy, bez względu na sympatie polityczne, bardzo tęsknili za hamburskimi skutkami. Nie rozleje się żadna "fala oburzenia", jeśli wytoczy się najzwyklejsze procesy ochotnikom do łamania prawa.
Bo jeszcze trochę, a ludzie zaczną protestować przeciwko władzy, która nie umie poradzić sobie z tymi, którzy to prawo łamią. Nikt nie chce mieć Hamburga w własnym mieście tylko po to, żeby kilkunastu oszołomów mogło się polansować, a kilkuset - bezkarnie szaleć po ulicach.



mona
O mnie mona

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo